Wygoda i styl – czyli jak się ubrać na fitness

przez | 11 listopada, 2010
Wygoda i styl – czyli jak się ubrać na fitness

Pewnie nie raz wybrałaś się na siłownię lub fitness i czegoś ci brakowało. Skarpetki, bluza, czy ręcznik do otarcia czoła. Jeśli ćwiczysz regularnie, być może już wypracowałaś optymalny zestaw. Jeśli nie – przeczytaj nasze kompendium wiedzy na temat stroju fitness.

Materiał

Podstawowa zasada przy wyborze stroju na fitness to inwestowanie w materiały oddychające, takie jak: bawełna. W przeciwieństwie do włókien sztucznych jest wygodna i naturalna, choć może nie zabezpiecz przed nagromadzeniem wilgoci jak goreteks, coolmax czy drylete. Dzięki nim podczas ćwiczeń twoje ciało utrzymuje względnie stałą temperaturę oraz wilgotność. Bardzo istotny jest także krój. Strój powinien być lekko dopasowany: nie za szeroki ani nie za obcisły. Dopasowanie stroju do ciała pozwala ci obserwować jego pracę oraz umożliwia trenerowi korektę twojej sylwetki. Do jogi czy pilates warto mieć nieco luźniejsze ubranie, pozwalające na duży zakres ruchów. Do ćwiczeń aerobowych lub siłowych lepsze zaś będą stroje opinające, które podtrzymując mięśnie równocześnie wspomagają ich skurcz i rozkurcz. Najmniej istotną kwestią jest kolor, jednak warto pamiętać, że ciemne barwy optycznie wyszczuplają i wysmuklają sylwetkę.

Na cebulę

Zatem w co się ubrać? Zacznijmy od góry: oprócz dopasowanej koszulki, bardzo ważny jest sportowy biustonosz. Dlaczego? Tkanka piersi nie jest zwarta i podczas ćwiczeń łatwo nabawić się rozstępów. Jeśli chcesz zachować jędrny biust, zainwestuj w dobrze podtrzymujący sportowy stanik. Jedziemy dalej, spodnie. Najwygodniejsze oczywiście na gumce. Jeśli chodzi o długość, to najlepiej sprawdza się dół typu 3/4. Niczego sobie nie przydepczesz, a z krótkimi spodenkami nie zawsze możesz czuć się do końca komfortowo. Skarpetki oczywiście należy mieć zapasowe. Niedopuszczalne jest ćwiczenie w tych, w których się przyszło. Najwygodniejsze są stopki, gdyż nie uciskają i nie jest w nich za gorąco. Bardzo ważnym elementem jest także bluza. Noś ją i zakładaj po treningu, nawet jeśli jest ci gorąco. Łatwo bowiem o przeziębienie kiedy po zajęciach tracisz ciepło. Jeśli dopiero zaczynasz fitnessową przygodę, dobrze sprawdza się zasada ubioru na cebulę. Aby nie było ci za zimno ani za gorąco, warto być przygotowaną na każdą temperaturę. Pod spodnie włożyć leginsy, a pod t-shirt długi rękaw lub body. Podczas ćwiczeń zawsze można się pozbyć wierzchniej warstwy. Na polskim rynku fitness działa w tej chwili kilka dobrych polskich firm oferujących nie tylko wygodne i dopasowane do potrzeb treningu stroje, ale charakteryzujące się także atrakcyjnym krojem.

Dodatki

Co jeszcze warto mieć ze sobą? Oprócz wody przyda Ci się ręcznik. Możesz ocierać nim twarz kiedy się spocisz. Dobrym rozwiązaniem są też frotki noszone na przegubie dłoni. Jeśli chodzi o buty, to spokojnie można im poświęcić osobny wpis. Jeśli myślisz poważnie o ćwiczeniach, nie mogą być byle jakie. Pomijamy je jednak w tych rozważaniach, gdyż podczas wielu zajęć fitness lepiej ćwiczy się po prostu na bosaka lub w skarpetkach. Z praktycznych rad możemy dodać jeszcze jedną. Nie przesadzaj z makijażem. Kiedy mocno się spocisz możesz całkiem nieświadomie zacząć wyglądać jak członek rodziny Adamsów. Najwygodniej jest zmyć makijaż przed rozpoczęciem treningu. No chyba, że zajęcia prowadzi ktoś wyjątkowo atrakcyjny. Wtedy możesz zaimponować mu profesjonalnym strojem i podejściem do ćwiczeń, lub użyć mascary wodoodpornej. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *